Sesja w górach. Pierwszy wpis blogowy na nowej stronie.

Sesja narzeczeńska w górach

Blog to trudny dla mnie temat. Od zawsze. Mam wrażenie, że tak świetnie czuję się w roli fotografa dlatego, że opowiadam obrazem, a nie słowem. Nie mniej jednak, postanawiam co czas jakiś uraczyć Was wpisem zdjęciowym na blogu, okraszonym opisem mojego autorstwa.

Zaczynam od kilku kadrów z narzeczeńskiej Ewy i Pawła. Tegoroczni młodzi, na których ślub ogromnie się cieszę i czekam niecierpliwie. Ewę już miałam okazję fotografować. Zarówno ja, jak i mój obiektyw bardzo ją polubiliśmy. Wiedziałam, że to będzie dobra sesja.

IMG_2514.jpg

Jesienią zabrali mnie do Brennej. To miejscowość dla nich bliska i zależało im by właśnie tam sesję wykonać. Już w trakcie pierwszego spotkania z nimi dowiedziałam się, że Pawła pasją są motocykle i że w trakcie sesji chcieli by jeden z nich wykorzystać. Towarzyszyła nam piękna MZ-ka ETZ 251 i rewelacyjna pogoda, która podkreślała zjawiskowy koloryt tamtego miejsca.

Sesja narzeczeńska związana z hobby

Fajnie kiedy możemy wykorzystać, tak jak w tej sesji, jakiś kawałek Was. Ważne dla Was miejsce, Waszego pupila, hobby lub coś co kochacie robić. To sprawia, że sesja nabiera głębszego, bardziej osobistego wymiaru i jest jeszcze ciekawszym wspomnieniem po latach.